Pod stopami chlupotała płytka kałuża. Samochód, ktory mnie minął pędził tak, jakby chciał przegonić czas.
Często wyobrażałam sobie jak stoję w deszczu na środku drogi z zamkniętymi oczami i staję się przeźroczysta dla pędzących aut...
Uchylona jak okno "Nieobecność"...
***
Moment przyłapany na gorącym uczynku,
gdy ciało kradnie ciało
zachłannie wpijając się i tuląc
w połamanym rytmie, jaki wyznacza taniec nocy z porankiem
Oddech w ciemnościach obłoków
rozpala i szarpie tętno
zaraża, znieczula, pieści...
jak noc wyścielona granatowo-gwieździstym pluszem
Taką Cię love*
OdpowiedzUsuń