“There are two ways to reach me: by way of kisses or by way of the imagination. But there is a hierarchy: the kisses alone don’t work.”/Anaïs Nin

sobota, 5 marca 2016

rzucić Bieszczady i pojechać w to wszystko ? ;)

 ***

jestem dziś kobietą fatalną, fatalnie ubraną i nieumalowaną, odziana naturą bogini lumpeksu, seksu i pumeksu, w trakcie przebudowy kobiecości przed tym naszym marcowym świętem państwowym...:)
wszak 8 marca luksusowo pozwalam sobie mieć przez cały rok, a dziś piszę wiersze, piorę i kicham od oparów kurzu..


Tak...Każda głowa to jednak teren prywatny, ale czasami tyle myśli w niej nielegalnie przebywa..dziś czuję wyraźny konflikt zjednoczonych w siłę zwojów albo to przedwiosenny szczyt zamyślenia i rozkojarzenia... 

ubrana w zmęczenie totalne, wyczerpanie na papier czerpany przelałam dla zdrowotności i pokoleń utrwalając się ukradkiem ;)


3 komentarze:

  1. zupelnie dobrze ci w tym bieszczadzkim lumpeksie ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. i szkoda, że nie piszesz częściej.

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba zacznę znów rozlewać swoje myśli, wobec nacisków z zewnątrz :)

    OdpowiedzUsuń